czwartek, 28 stycznia 2016

... moja Gdynia ... analogowo ...

... dzisiaj zaprezentuję Wam kilka analogowych zdjęć wykonanych moim nowym  nabytkiem czyli aparatem Pentax Pino 35 z 1984 r. ... jakość zdjęć nie jest może wysoka , ale to dopiero moje pierwsze próby tym analogowym kompaktem , więc myślę , że następnym razem będzie lepiej ( także pod względem skanowania negatywu , gdyż dwa skanery do negatywów , którymi na razie dysponuję pozostawiają dużo do życzenia :) ...  )


poniedziałek, 25 stycznia 2016

...

   ... pięknie wokół było , ale się skończyło ... nadeszła odwilż i znów jest szaro , buro i ponuro :( ...


niedziela, 17 stycznia 2016

... małe zlodowacenie ... part 1 ...

... niedziela 17.01.16 ... temperatura ok -2 st.C , wiatr słaby , lekkie zachmurzenie ... pogoda wręcz idealna , by wreszcie wybrać się na spacer na Rewę ... przyznam szczerze , że uwielbiam to miejsce  zimą , wiosną , latem i jesienią ... niestety ostatnimi czasy nie często tu wpadam , chociaż mam bardzo blisko ( ostatnio byłam tu bodajże pod koniec sierpnia :( ) ... podgląd z kamerki internetowej umieszczonej na dachu jednego z tutejszych budynków , a w niej obraz  na wpół zamarzniętej zatoki zachęcił mnie dzisiaj do wybrania się wreszcie na małą sesję  :) ... oto pierwsza porcja zdjęć :) ... miłego oglądania ...


...


... b & w ...


sobota, 16 stycznia 2016

...


... za oknami szare chmury i śladowe ilości śniegu ( przynajmniej w Trójmieście ) ... wpadłam więc na pomysł , by dodać dziś tu troszeczkę wesołych jesiennych kolorów :) ... nie wiem co to za krzew , ale w promieniach październikowego słońca wyglądał wprost bajecznie ...

czwartek, 7 stycznia 2016

... parujące morze ...

... w końcu zmotywowałam się , by wybrać się na foto spacer ... przy panującej wokół  bardzo niskiej temperaturze było to dla mnie nie lada wyzwanie :) ... dla przypomnienia słupek rtęci dochodził wczoraj do -10 st.C ... nad morzem rzeczywista temperatura była odczuwalna jeszcze bardziej kąśliwie ... lekki wiaterek i mgła dawały się we znaki całemu ciału i tak ubranemu ciepło na tzw. cebulkę ... ale warto było pomarznąć , gdyż mgła i parująca woda morska utworzyły wspaniałe widowisko ...