sobota, 28 lutego 2015

... on the edge ...

... to jedno z moich ulubionych zdjęć (w dwóch wersjach) ... uchwycone przypadkiem podczas spaceru brzegiem orłowskiego klifu ...





sobota, 21 lutego 2015

... w kolorze purpury ...

  ... moje nieśmiertelne suszki z pola , wspaniały zachód słońca widziany z okna jako tło i parapet ... 





... podmokłe łąki ...

... pogoda dzisiaj dopisała , więc po całym tygodniu ciężkiej pracy postanowiłam zaczerpnąć świeżego powietrza na dłuższym spacerze ... obrałam jak zwykle ten sam kierunek czyli brzeg morza i sąsiadujący z nim rezerwat Mechelińskie Łąki , skąd zaprezentuję Wam kilka ujęć :) ...







... koci uśmiech ...

   ... koci uśmiech na dzień dobry :) ...




środa, 18 lutego 2015

...

...wiem , wiem ...  przynudzam już pewnie z tymi zasuszonymi roślinami , ale wciąż trenuje z analogiem i pierścieniami pośrednimi ... tym razem w domu , tym razem przy oknie w świetle zachodzącego słońca i tuż po jego zajściu ... efekt ??? chyba całkiem znośny ... w każdym bądź razie mi się podoba :) ...








niedziela, 15 lutego 2015

... tęsknię ...

... tęsknię za makami , tulipanami , rumiankiem ... nawet za mleczykami tęsknię ... ale to jeszcze nie teraz ... jeszcze kilka miesięcy ...





sobota, 14 lutego 2015

...

... z braku zimowej scenerii i plenerów z nią związanych , dalej z uporem maniaka " znęcam się " fotograficznie nad zasuszonymi na polach roślinami ... i czekam niecierpliwie na pierwsze wiosenne , świeże kwiaty ... bo na wielkie śnieg i zmrożone lodem okolice , by poddać je uwiecznieniu nie ma co liczyć w tym sezonie ...




środa, 11 lutego 2015

... coś z niczego ...

.... stary kompakt pewnej firmy na S. i odrobina programu graficznego z opcją retro ... to przykład tego , że nie trzeba mieć wypasionego sprzętu , by stworzyć " coś z niczego " :) ... zdjęcie Świątyni Wang na tle cmentarza w opcji retro ,  to jedno z moich ulubionych zdjęć przeze mnie wykonanych ... dodam , że wydrukowane na porządnym papierze i w odpowiedniej wielkości dumnie wisi w " stylowej " ramce na ścianie w moim pokoiku :) ...



niedziela, 8 lutego 2015

...

... za oknem fatalna pogoda , sztormowy wiatr odpędza z mega prędkością wszelkie myśli o wyjściu z domu , więc z nudów próbuję po raz kolejny " zaprzyjaźnić " się z analogowym obiektywem i moimi zasuszonymi kwiatami ...







piątek, 6 lutego 2015

... delikatność ...

... moje pierwsze foto próby z analogowym obiektywem , pierścieniami pośrednimi i kolejnymi " suszkami " ... może niezbyt ostre , ale jak to mówią " Trening czyni mistrza " , więc następnym razem zapewne będzie lepiej :) ... jestem pełna pozytywnych myśli :) ...